Kiedy wokół tyle ciemności poszukujemy światła, choćby było kruche i wątłe. Poszukujemy nadziei, która pozwala wyciągnąć rękę do drugiego człowieka mimo wszystko. 

Niech Jezus, który przychodzi w kruchości, stanie się takim źródłem nadziei, które nie wysycha, ale syci nasze pragnienie miłości i sprawiedliwości, wypełnia naszą samotność i nie pozwala utracić sensu. On jest tym, który zwycięża świat, przed którym drży zło i który nas ratuje z morza nienawiści i niepokoju.

Niech Jezus będzie takim pokojem na każdy dzień, którego nie można utracić i który przezwycięża nasze zniechęcenie i niepokój a Przeczysta Dziewica Maryja niech się pochyla nad nami z czułością i darzy opieką.