.

Historia Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie

Ojciec Święty Paweł VI bullą Episcoporum Poloniae Coetus z dnia 28.06.1972 roku zniósł istniejącą po II wojnie światowej tymczasowość administracji kościelnej na ziemiach odzyskanych zachodnio-północnej Polski i ustanowił stałe diecezje. Na Pomorzu Zachodnim powołał do istnienia Diecezję Szczecińsko-Kamieńską i mianował jej pierwszego biskupa – ks. bp. dra Jerzego Strobę (1972-1978). 

W powstałej Diecezji zaistniały nowe warunki dla życia religijnego i samego funkcjonowania Kościoła oraz zrodziły się nowe wyzwania. Pierwszy Biskup w liście pasterskim z okazji Ingresu pisał: "Najpilniejszym zadaniem, jakie sobie stawiamy, jest zorganizowanie centrum życia diecezji, tj. ukończenie budowy katedry, zorganizowanie kurii biskupiej i własnego Seminarium Duchownego. [...] Dla stworzenia centrum życia diecezji konieczne są pomieszczenia Kurii Biskupiej, Seminarium Duchownego. [...] Mamy nadzieję, że zadowolenie, z jakim Władze Państwowe przyjęły historyczne decyzje Ojca Świętego i wielkie znaczenie, jakie stanowi dla Narodu Polskiego i naszego państwa odrodzenie się biskupstwa Szczecińsko-Kamieńskiego, a także życzliwość, z jaką Władze Państwowe odnoszą się do pracy biskupa i kapłanów w nowej diecezji, ułatwią zrozumienie naszych potrzeb lokalowych i ich pomyślne rozwiązanie w najbliższej przyszłości".
W chwili utworzenia Diecezji w Wyższym Seminarium Duchownym w Gościkowie Paradyżu studiowało 40 alumnów pochodzących z tego terenu. Bulla papieska wyraźnie określała, że: "[...] alumnów Seminariów Duchownych należy uważać za inkardynowanych do tej diecezji, w której mają prawne zamieszkanie", zaś "W sprawie Seminariów należy zachować przepisy prawa powszechnego i Dekrety Soboru Watykańskiego II 'Optatam totius' oraz zarządzenia św. Kongregacji Wychowania Katolickiego".
Ks. Bp Jerzy Stroba utworzenie własnego Seminarium na terenie Diecezji uznał za jedno z najpilniejszych wezwań. Alumni z tej Diecezji nadal przechodzili formację do kapłaństwa w Gorzowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu. 

Już w pierwszych miesiącach po powstaniu Diecezji rozpoczęły się rozmowy w sprawie lokalizacji i budowy Seminarium pomiędzy przedstawicielami Kościoła Diecezjalnego a Kierownikiem Wydziału ds. Wyznań w Szczecinie. Od marca 1973 zaczęto poszukiwanie terenów pod lokalizację Seminarium. Budowę Seminarium włączono w roczny plan budownictwa sakralnego na rok 1974. Pierwszy Biskup Diecezji uważał, że 850 rocznica działalności misyjnej św. Ottona z Bambergu na Pomorzu Zachodnim będzie historycznym momentem do rozpoczęcia budowy Seminarium. Tymczasem Urząd Wojewódzki Pismem z dnia 27.03.1974 roku zawiesił z urzędu postępowanie administracyjne w sprawie wyrażenia zgody na budowę Seminarium Duchownego, odsyłając powyższą sprawę do decyzji ministra Oświaty i Wychowania. Ks. Bp Jerzy Stroba nie zrezygnował z dalszych starań o budowę Seminarium, dlatego 17.10.1974 roku wysłał stosowne Pisma do ministra K. Kąkola i inż. J. Kuczyńskiego, wojewody szczecińskiego, z prośbą o zezwolenie na budowę gmachu seminaryjnego. Wysiłki miejscowego Biskupa wspierał Sekretariat Episkopatu Polski, który ze swej strony podejmował interwencje u władz państwowych.

Owocem tych zabiegów było Pismo ministra Oświaty i Wychowania z 18.01.1975 roku, w którym prosi o dostarczenie dokumentu erygującego Diecezję, natomiast w Szczecinie 30.04.1975 roku zostały wznowione dwustronne rozmowy, które oceniono jako jałowe i bezskuteczne. Miało się wrażenie, że władza państwowa jakby nie potrafiła docenić doniosłości epokowego wydarzenia, jakim było utworzenie stałej administracji kościelnej na ziemiach odzyskanych, a także nie chce albo nie umie nawiązać bliższej współpracy z Kościołem.

Ks. Abp Jerzy Stroba już jako Metropolita Poznański podczas konferencji wygłoszonej w Dniach Kultury Chrześcijańskiej w Szczecinie w dniu 20.11.1984 roku wyznał: "[...] Budowa seminarium nie rozwinęła się niestety tak pomyślnie jak budowa katedry. Zabiegałem [...] wielokrotnie i w różnych instancjach o zezwolenie na budowę seminarium. Obiecywano nam, lecz zezwolenia do końca pobytu w diecezji nie otrzymałem. Sądzę jednak, iż władze zapamiętały te nasze intensywne zabiegi, gdyż w czasie pierwszego spotkania Komisji Wspólnej w 1981 roku, strona państwowa przekazała stronie kościelnej jako gest dobrej woli, zezwolenia na budowę obydwu seminariów w Szczecinie i w Koszalinie, nawiązując do moich uprzednich starań".

W 1977 roku klerycy roku VI zostali przeniesieni z Gorzowskiego Wyższego Seminarium Duchownego do Szczecina i umieszczeni na plebani w parafii Świętej Trójcy w Szczecinie, aby odbyć roczne Studium Pastoralne.

Postawiono sobie za cel, że skoro Diecezja nie ma własnego gmachu seminaryjnego, to powinno się tych, którzy w niedalekiej przyszłości będą pracować jako kapłani na tych Ziemiach, mocniej ich związać z Diecezją, wprowadzić w problematykę diecezjalną, lepiej przygotować do łagodniejszego przejścia z życia seminaryjnego w życie kapłańskie.

Niewielka liczba powołań i święceń kapłańskich w Diecezji powodowała, że Biskup Diecezjalny usilnie zmierzał do utworzenia własnego seminarium, które stałoby się animatorem powołań. Dlatego w corocznych planach budowlanych pojawiało się seminarium.

Ks. Bp Jerzy Stroba, myśląc o własnym seminarium, zabiegał o przyszłą kadrę dydaktyczno-naukową. W tym celu wysyłał kapłanów na studia specjalistyczne na uczelnie teologiczne w kraju (Lublin, Warszawa) i zagranicę (Rzym, Louvain, Strasbourg, Paryż).

21.09.1978 roku Ojciec Święty Jan Paweł I zamianował Ks. Bp Jerzego Strobę Arcybiskupem-Metropolitą Poznańskim. Na jego miejsce przyszedł do Szczecina mianowany przez Ojca Świętego Jana Pawła II ks. bp prof. dr hab. Kazimierz Majdański (1979-1992), który od momentu objęcia obowiązków w Diecezji podjął wszelkie starania o budowę seminarium. W swoim Orędziu ingresowym wygłoszonym w Katedrze szczecińskiej w Niedzielę Palmową 1979 roku powiedział: "Mało alumnów. Nie ma Seminarium Duchownego. Brak ośrodka pracy intelektualnej [...] Diecezja szczecińsko-kamieńska jest Diecezją rozwojową, ale jest Diecezją najzupełniej autentyczną i taką mocami Bożymi coraz bardziej będzie się stawać". 

Do rocznego planu budownictwa sakralnego na rok 1980, w którym była ujęta budowa seminarium Pasterz Diecezji dołączył swój komentarz. Natomiast w Katedrze - 01.03.1980 roku - w II rocznicę swojego przybycia do Diecezji przepowiedział fakt, który niebawem będzie miał miejsce: "Już wiemy, że będziemy budować Seminarium. Dziękujemy Bogu i ludziom za otrzymane - wytęsknione i wymodlone - zezwolenie. I ufamy, że już niedługo będziemy mogli odpowiedzieć na natarczywe pytania, idące z Diecezji oraz z daleka: gdzie to Seminarium będziemy budować? Tak ufamy, choć place budowlane w Szczecinie są już od dawna dokładnie rozplanowane. Tak ufamy, bo ważniejsza od przeszkód jest wzajemna życzliwość wszystkich zainteresowanych - także Władz i instytucji". Niestety, Urząd Wojewódzki Pismem z dnia 12.05.1980 roku podtrzymał swoją negatywną opinię co do budowy seminarium.

Opór władz lokalnych skłania Biskupa Diecezjalnego do skierowania odpowiednich Pism do ministra Urzędu ds. Wyznań J. Kuberskiego, w którym postuluje konieczność budowy seminarium. Te poczynania urzeczywistniły wypowiedzianą proroczo budowę seminarium: pismo wojewody szczecińskiego H. Kanickiego z dnia 28.11.1980 r. wyraziło zgodę władz lokalnych na budowę seminarium w Szczecinie. W ślad za nim przychodzi pismo ministra Oświaty i Wychowania wyrażające zgodę na otwarcie i prowadzenie Wyższego Seminarium Duchownego dla Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej i zwalniające od wymogów świeckości.

Pokonane przeszkody w celu uzyskania zgody na budowę Seminarium otworzyły Biskupowi Diecezjalnemu perspektywę do podjęcia dalszych działań zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego z 1917 roku, kan.1345 & 1. Biskup Diecezjalny K. Majdański w dniu 24.03.1981 roku wydaje Dekret erygujący Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji szczecińsko-Kamieńskiej w Szczecinie pod wezwaniem Najświętszej Rodziny z Nazaret.

 

 

Pasterz Diecezji w liście do Duchowieństwa i wiernych Diecezji na rozpoczęcie roku akademickiego 1981/1982 pisze: "W życiu Diecezji jedno zwłaszcza wydarzenie roku 1981 przejdzie w rok następny i w lata następne jako wydarzenie o znaczeniu historycznym. Ponieważ bowiem zostały zakończone pomyślnie długotrwałe starania zmarłego Ks. Prymasa i nasze starania o zezwolenia, mogłem w dniu 24 marca 1981 roku erygować Szczecińskie Wyższe Seminarium Duchowne, to znaczy Uczelnię Teologiczną, w której będą się kształcić, wychowywać i przygotowywać do kapłaństwa klerycy naszej Diecezji. Fakt ten wywołał radość u Ojca Świętego i całego Kościoła w Polsce, nie mówiąc już o naszej Diecezji, która daje ciągle nowe dowody tej radości, zwłaszcza poprzez składanie spontanicznych ofiar na budowę Seminarium.

Możność powołania do życia i pobudowania w Szczecinie Seminarium Duchownego przyszła w ostatniej chwili. Wręcz bowiem alarmową sytuacje stworzyło powiadomienie nas przez Seminarium Duchowne w Paradyżu, że nie może już ono, jak to się działo dotąd, przyjmować kleryków naszej Diecezji na skutek zupełnego braku miejsca. Rozumiemy to w pełni i wyrażamy głęboką wdzięczność Pasterzowi Diecezji gorzowskiej i tamtejszemu Seminarium Duchownemu za dotychczasową gościnę dla szczecińskich kleryków i prosimy, by część z nich mogła się w Paradyżu zatrzymać. W tej bowiem alarmowej sytuacji umieszczamy w obecnym roku seminaryjnym trzy kursy teologiczne (spośród sześciu) na dwóch szczecińskich plebaniach, w warunkach trudnych i najzupełniej prowizorycznych. Tak będzie wyglądał rok akademicki 1981/82 w Szczecinie. Jednocześnie zaś musimy budować, i to bardzo sprawnie, Seminarium Duchowne, skromne, ale przecież godne polskiej Diecezji na Pomorzu Zachodnim.

Seminarium Duchowne jest pulsującym sercem każdej Diecezji. Bez niego żadna Diecezja nie może nie tylko rozwijać się, ale żyć. Odnosi się to w pełni do naszej Diecezji Szczecińsko-Kamieńskiej, oddanej całkowicie na służbę Bogu i narodowi, na Pomorzu Zachodnim, a mającym bardzo niewielką liczbę kapłanów. Stąd też ta spontaniczna ofiarność na rzecz Seminarium, której objawów jest już obecnie wiele, a której przykład dał Ojciec Święty w dniu 29.04.br., o czym diecezję powiadomiłem. [...J Niech nowy rok szkolny 1981/1982 i rok dziesięciolecia Diecezji ujrzy przynajmniej początki wznoszącego się w Szczecinie wielkiego dzieła: Seminarium Duchownego pod wezwaniem Świętej Rodziny z Nazaret. Błogosławi temu dziełu Ojciec Święty".

Z chwilą otrzymania zgody na budowę Seminarium rozpoczęto poszukiwanie odpowiedniego terenu pod lokalizację gmachu seminaryjnego. Propozycji było wiele, bo aż jedenaście. Jak pisze Ks. Abp Kazimierz Majdański w liście z 15 .09.1993 roku: "Sprawa lokalizacji była trudna dlatego, że żadne z wielu proponowanych przez władze miejsc nie było, naszym zdaniem, odpowiednie. Z drugiej strony - dla lokalizacji, która nam się wydawała najbardziej właściwa (Os. Przyjaźni), znaleziono preteksty uniemożliwiające realizację zamierzeń (protest Politechniki Szczecińskiej oraz działki miejskie). [...J W końcu władze sugerowały teren przy ul. Chopina. Choć sytuacja była napięta, nie przyjęliśmy tego terenu ze względu na znaczną odległość od centrum miasta. Tendencją władz było zlokalizowanie Seminarium Duchownego na peryferiach. Oznaczałoby to zmniejszenie wpływu tego centrum teologicznego na środowisko miasta akademickiego. Decydujące było stanowisko architekta miejskiego: głównie dzięki niemu uzyskaliśmy obecny teren centralny, obszerny i objęty zielenią".

Ostatecznie 14.04.1982 roku mgr inż. St. Malec, wojewoda szczeciński wydał decyzję o lokalizacji Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie przy ul. Akademickiej (obecnie ul. Papieża Pawła VI). W maju 1982 roku zostało powołane Biuro architektoniczno-budowlane Kurii Biskupiej w Szczecinie do opracowania dokumentacji wstępnej pod kierunkiem dr hab. inż. A. Szymskiego. Zaproponowany wariant zabudowy został przyjęty na posiedzeniu Wojewódzkiej Komisji Urbanistyki i Architektury w dniu 14.03.1983 roku. 

 

18.06.1983 roku podczas spotkania pielgrzymki diecezjalnej z Ojcem Świętym Janem Pawłem II na Jasnej Górze w Częstochowie został poświęcony kamień węgielny pod nowe seminarium szczecińskie. Tego dnia Ojciec Święty mówił: "Z jakąż nadzieją i z jakim zaufaniem do tego Kościoła, do Ludu Bożego Pomorza Zachodniego, poświęcę za chwilę kamień węgielny, pochodzący z Bazyliki św. Piotra w Rzymie, pod nowe Seminarium Duchowne w Szczecinie. Oby łaska i błogosławieństwo Boga, który wybiera sobie sługi spośród swego ludu, spoczęły na nim, a serca były wrażliwe na Jego wołanie".

11 .08.1983 roku rozpoczęły się prace przygotowawcze do budowy gmachu seminarium. Ks. Abp Kazimierz Majdański we wspomnianym liście pisze: "[...] za nadzór nad wykonywanymi stopniowo planami architektonicznymi był głównie odpowiedzialny ks. biskup Stanisław Stefanek [...], ponieważ Bp Stanisław Stefanek był obciążony zbyt wieloma zadaniami i obowiązkami, dlatego [...] prace głównego budowniczego Seminarium podjął ks. prałat Stanisław Szwajkosz [...]. 

Ks. Prałat dobrał sobie jako współpracownika ks. Andrzeja Steckiewicza, następnie zaś [..], ks. Aleksandra Ziejewskiego". Do grudnia 1984 roku w szybkim tempie wybudowano zaplecze gospodarcze, klauzurę sióstr, kotłownię i rozpoczęto budowę głównego budynku mieszkalno-dydaktycznego.

 

Od 1984 roku wszyscy klerycy (sześć roczników) naszej Diecezji są w Szczecinie i zostali rozmieszczeni na plebaniach w parafii: pw. Św. Kazimierza i pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Podczas Inauguracji roku akademickiego 1984/1985 Pasterz Diecezji mówił: "Jest inauguracja roku seminaryjnego na progu  

 40lecia. Jest inauguracja, jak wiem, po raz pierwszy całego, w komplecie: Wyższego Seminarium Duchownego w Szczecinie. Jest co zapisać w kronice Diecezji i w kronice samego seminarium. Gdy poproszono, bym do L'Osservatore Romano ukazującego się w języku włoskim, a więc rozchodzącego się po całym świecie, napisał artykuł o budującym się seminarium, dodano nadtytuł: Pierwsze na Pomorzu Zachodnim".

Ks. Bp Kazimierz Majdański w Słowie pasterskim z dnia 27.10.1985 roku napisał: ,,[...] gdy budujemy Chrystusową szkołę przyszłych sług świątyń i ołtarzy: nasze Szczecińskie Seminarium Duchowne, pierwsze w dziejach Pomorza Zachodniego [...] Seminarium zaś Dom całej Diecezji, dom przyszłości kościoła na Pomorzu Zachodnim, jest budowany jako fundament 'Polski zawsze wiernej', która tu znowuż jest i której Kościół Boży od Tysiąca z górą lat wiernie służy jako Znak ocalenia [...]. Wiem też, z jakim trudem, ale bardzo ochoczo, troszczycie się o to, by wciąż płynęła danina Waszych serc, którą nazywamy: ofiary na budowę Seminarium [...]. Przypominam też dziś z

wielką radością, iż w obecnym okresie 40-lecia 207 Konferencja Plenarna Episkopatu Polski odbyła się w dniach 20-22 czerwca swoje obrady w nowobudowanym Seminarium Duchownym. Z podobną radością powiadamiam Was L..], że kilka dni temu, w dniu 1 października wprowadził się tu kurs VI Seminarium Duchownego. Diakoni tego kursu mają otrzymać święcenia kapłańskie 15.12.br. i już z tego budynku wyruszyć mają z posługą kapłańską na żniwne zagony naszej Diecezji".
Pozostałe roczniki seminaryjne zamieszkały w gmachu seminarium w październiku 1987 roku.

 

Już 08.03 1987 roku Pasterz Diecezji w liście pasterskim na Wielki Post pisze o przygotowaniu na spotkanie z Ojcem Świętym: "Ojciec Święty w czasie swojego pobytu w Szczecinie zamieszka w naszym budującym się Seminarium Duchownym. Może nie będzie Mu bardzo wygodnie, bo skrzydło, w którym zamieszka, jeszcze jest w budowie, ale na pewno ucieszy się z gościny w Seminarium, o które bardzo się troszczy. Wmuruje też Ojciec Święty w fundamenty Seminarium ten kamień węgielny, który poświęcił cztery lata temu na Jasnej Górze [...]".

11.06.1987 roku Ojciec Święty Jan Paweł II po Mszy Świętej odprawionej na Jasnych Błoniach przybył na plac budowy Seminarium i dokonał aktu wmurowania kamienia węgielnego w ścianę wznoszonej budowli. Podczas spotkania z duchowieństwem i klerykami w Katedrze szczecińskiej powiedział: "Wmurowaliśmy ten kamień węgielny, aby był symbolicznym wiązaniem dla wszystkich kamieni, jakie wchodzą w budowę Waszego Seminarium. Ta zaś budowa z martwych kamieni ma przyjąć w siebie wspólnotę 'żywych kamieni'. Ma być w przyszłości codziennym, nieodzownym świadkiem systematycznego procesu, poprzez który przygotowuje się wewnętrzna przestrzeń dla działania Ducha Chrystusa, w młodych ludzkich duszach, przestrzeń dojrzewania powołań kapłańskich".
 

W trakcie prac budowlanych przy Kaplicy seminaryjnej i skrzydła głównego, które wieńczyły zasadniczy etap budowy Seminarium podjęto decyzję o zakończeniu pozostałych prac ze względu - jak pisze Ks. Abp Kazimierz Majdański - na "zmęczenie ekonomiczne". Jednocześnie zaznacza Ks. Arcybiskup, że ta decyzja nie oznacza rezygnacji ze wznoszenia pozostałych obiektów jak: kościół na skraju "Różanki"; Wydział Filozoficzny, biblioteka, aula główna, pomieszczenia dla organizacji diecezjalnych i centralnego ośrodka katechetycznego; pawilon mieszkalny dla księży profesorów oraz infirmeria. Do dzisiaj nie podjęto żadnych działań w tym zakresie.

Środki materialne na budowę Seminarium Duchownego były czerpane z ofiar Diecezjan, a także od ofiarodawców indywidualnych, wśród których był Ojciec Święty Jan Paweł II. Znaczący udział w budowie Seminarium miała Archidiecezja Bamberg oraz inni ofiarodawcy z zagranicy.

25.03.1992 roku Ojciec Święty Jan Paweł II bullą apostolską Totus Tuus Poloniae Populus podniósł Diecezję Szczecińsko-Kamieńską do rangi Archidiecezji i uczynił ją stolicą. Papież przyjął też kanoniczną rezygnację ks. Bp. Kazimierza Majdańskiego i na jego miejsce mianował Ks. Arcybiskupa Mariana Przykuckiego (1992-1999).

Ks. Abp Marian Przykucki podjął kontynuację budowy Seminarium, zwłaszcza kaplicy seminaryjnej. Odchodzący Ks. Abp Kazimierz Majdański w dniu Ingresu nowego Ks. Abpa Marian Przykuckiego mówił: "Seminarium, na którego murach położył błogosławiącą dłoń Ojciec Święty, i które jest teraz metropolitalne przygotowuje nowe zastępy kapłanów na apostołów Pomorza Zachodniego. Wiesz o tym Diecezjo. Wiedz z wielką miłością / gorliwie modląc się o to/ by byli i liczni, i święci; by to serce diecezji biło rytmem szkoły Nazaretu i by do tej szkoły szedł z wielką radością zastęp powołanych spośród tej młodzieży, która dziś w południe wypełniła swoim Hosanna tę bazylikę".

23.10. 1993 roku podczas uroczystej inauguracji nowego roku akademickiego w Arcybiskupim Wyższym Seminarium Duchownym w Szczecinie Ks. Abp Józef Kowalczyk/ Nuncjusz Apostolski w Polsce dokonał aktu poświęcenia Kaplicy seminaryjnej i błogosławieństwa całego Seminarium. Ks. Abp Marian Przykucki w swojej homilii zaznaczył: "Oto na Waszych oczach wyrosła materialna ostoja ducha. Zewnętrzny materialny kształt wewnętrznego formowania ludzkiej osobowości dziesiątków kolejno przychodzących pokoleń przyszłych kapłanów, którzy pójdą siać ziarno Boże w najdalsze zakamarki Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej. A samo Arcybiskupie Wyższe Seminarium Duchowne w Szczecinie stanowić będzie - niczym ramię kotwicy - ostoję chrześcijaństwa i wiary katolickiej na północno-zachodnich rubieżach Polski [...]. Tutaj mają formować się dusze przyszłych kapłanów, aby byli uzdolnieni do wielkich czynów i wielkich poświęceń, bo wielkich czynów i wielkich poświęceń wymagają dzisiejsze czasy i specyficzne położenie Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej".

A pięć lat później ks. Abp Józef Kowalczyk, Nuncjusz Apostoslki w Polsce podczas inauguracji roku akademickiego 1998/1999 powiedział: "Wyrażam moją radość, że to Seminarium umocniło swoje struktury, stając się prężnym centrum formacji ludzkiej, duchowej, intelektualnej i pastoralnej przyszłych kapłanów i cieszy się dużym uznaniem środowiska Waszego Miasta" ponadto zachęcał: ,,[...] aby Wspólnota Seminarium Szczecińskiego z odwagą sięgała do bogactwa tradycji i chrześcijańskiej kultury, umacniając kandydatów wszystkim, co stanowi o istocie Kościoła i powołania oraz posłuży do głoszenia Ewangelii w zbliżającym się Trzecim Tysiącleciu Chrześcijaństwa. [...] aby z odwagą podjęła nowy program formacyjny, nakreślony przez Ojca Świętego w 'Pastores dabo vobis', przygotowując do takiego stylu duszpasterzowania, którego przykładem jest dla nas XX-letni Pontyfikat Jana Pawła II".